Księga mięsa recenzja - książka na niedzielę

Księga mięsa recenzja – książka na niedzielę

Księga mięsa recenzja – książka na niedzielę .

Książka ta, to kompendium wiedzy o mięsie, skarbnica wiedzy dla osób które lubią mięso.

Książka podzielona jest na trzy główne części :

Rasy zwierząt – tu dowiemy się wszystkiego o rasach zwierząt o ich hodowli też. ( dużo zdjęć i naprawdę dużo wiadomości )

Potem rozdział Praktyka kulinarna – a tu wszystko o rozbiorze mięsa oraz o przyborach i naczyniach kuchennych, czyli o wszystkim co powinniśmy wiedzieć przystępując do pracy z mięsem.

A potem to co lubimy najbardziej czyli Przepisy .

Zaczynamy od smażenia i grillowania i tu np znajdziemy przepisy na szaszłyki wieprzowe w marsali, żeberka w pikantnym sosie miodowym, rostbef z sosem karmelowo – waniliowym ( zaznaczyłam do przetestowania ).

Potem przychodzi czas na pieczenie a tu mamy przepis na chrupiący boczek z prosięciny z soczewicą, tort mięsny Lincki z borówkami czy brioszki z farszem mięsnym.

Duszenie to kolejny rozdział a tam spotkamy przepisy na gulasz w foremkach zapiekany pod ciastem francuskim, policzki cielęce z pomidorami i oliwkami, zrazy zawijane z oberżyną i papryką.

Gotowanie i parzenie – a tu galareta wieprzowa w słoiczkach z jajami przepiórczymi, smalec do chleba z daktylami, gotowana giczka cielęca w panierce z precli.

Uff, dotarłam do końca.. uwierzcie mi zdjęcia i prosto napisane przepisy namawiają nas od razu do wypróbowania potrawy. Przepisów jest ponad 100 więc jest z czego wybierać.

Podsumowując : Książka zachęca do poszerzenia wiedzy na temat mięs, ras zwierząt naprawdę dokładnie opisane, co i jak robić, jak grillować, jakich części mięsa użyć do którego dania, jak to zrobić żeby było najsmaczniej.