Przepisy z klasztornej kuchni to książka, która trafiła do mnie dzięki współpracy z wyd. Publicat.
I jak szczerze mówiąc klasztorne książki mnie nie przekonują, tak tą jestem prawie zachwycona. Na początek o pozytywach. Książka przede wszystkim jest bardzo ładnie wydana, gruba oprawa, kartki są zszywane, przez co mała szansa, że książka się rozpadnie. Bardzo fajna szata graficzna, jedyny minus na początku to zdjęcia w książce większość z nich pochodzi z foodstock’ów i nie pokazuje potraw a same składniki, a ja jednak jestem wzrokowcem i lubię widzieć jak potrawa może wyglądać – ale to jedyny minus całej książki.
Książka ułożona jest wg pór roku zaczyna się wiosny i w tej części o. Kazimierz Józef Kmak OCist przedstawia nam życie w klasztorze w czasie tej pory roku, po kolei opisuje potrawy np. takie jak postna kwaśnica, która zachwyca, zupa śledziowa, jagnięcina w szpinaku, pasztet cysterki. Na pewno któryś z przepisów z części wiosna wypróbuję przy kolejnej Wielkanocy.
Potem jest dział lato i opis jak lato w Klasztorze wygląda ” Jakie jest to klasztorne lato ? Pracowite i smakowite. To czas, kiedy w całym gospodarstwie wre praca, zaczynają się zbiory, kuchnia korzysta więc garściami z bogactwa pól, ogrodów warzywnych i sadów.. ” i takie też są przepisy. A przepisy są takie jak : duszone ziemniaki zapiekane z grzybami, awanturka w refektarzu, placek siostry Dominiki, napoje na bazie serwatki.
A jesienią na stole w klasztorze królują dania takie jak : garniec soczewicy, kurczak z pistacjami i zielonym pieprzem, jajecznica Pułaskiego pierogi ziemniaczane brata Jacka,uśmiech siostry Róży.
A potem nadchodzi zima i czas przygotować do Bożego Narodzenia i Wigilii a wśród przepisów w tej porze roku polecane są karp po polsku w szarym sosie, sandacz nieco roztrzęsiony, barszcz z patentem pani Ludwiki, kutia, oraz ekonomiczny piernik, który zrobiłam i który znika w zastraszającym tempie. Przy każdym prawie przepisie jest jeszcze rada Ojca Kazimierza podpowiadająca co jeszcze można zrobić przy danej potrawie.
Pyszna to książka naprawdę fajnie wydana, sądzę że ucieszy każdą osobę, która lubi gotować i poznawać nowe przepisy. Bardzo fajny prezent pod choinkę wg mnie.
Stron 319
Cena : 34,90 zł ( więc całkiem normalna !)
Twarda oprawa
Link do książki na stronie wydawnictwa – książka w promocyjnej cenie – 25,82
Premiera książki odbyła się 29.10.2013
A teraz obiecany przepis na piernik :
Ekonomiczny piernik
- 2 jajka
- szklanka cukru
- 3 szklanki mąki
- 1/2 szklanki miodu
- łyżka masła
- szklanka mleka
- łyżka kakao
- opakowanie przyprawy do piernika
- opakowanie proszku do pieczenia
- bakalie
- tłuszcz do smarowania formy
Utrzeć żółtka z cukrem, dodać masło i miód. Dosypywać porcjami mąkę z przyprawą do piernika i proszkiem do pieczenia. Dolać mleko i utrzeć starannie wszystkie składniki. Białka ubić na sztywną pianę i dodać do ciasta wraz z kakao i bakaliami. Wlać do natłuszczonej formy. Piec godzinę w temperaturze 180C.
Rada ojca Kazimierza : Piernik zyska na ” urodzie”, jeśli ozdobimy go polewą czekoladową. Gotowe ciasto można też przełożyć powidłami.
A przepis przy okazji dorzucam do akcji :
