Ciasta drożdżowe słodkie i słone – Tadeusz Barowicz czyli kolejna książka w cyklu książka na niedzielę.
Lubicie ciasta drożdżowe ? ja, szczerze uwielbiam i je robić i jeść :) Z przyjemnością więc powitałam tą książkę.
Okładka fajna, gruba solidnie wydana książka. A w środku już od pierwszych stron witają nas zdjęcia ciasta drożdżowego, oj uwielbiam ten widok.
A potem możemy przeczytać dlaczego ciasto drożdżowe ? jak zrobić dobre ciasto drożdżowe. Dowiadujemy się, że ciasto drożdżowe możemy zrobić w jednym lub w dwóch etapach, że są też drożdżowe ciasta smażone, otrzymujemy też garść porad. A porady np jak obliczyć ilość drożdży niezbędną do sporządzenia ciasta.
I przechodzimy do tego co najlepsze, na co czekamy czyli do słodkich ciast drożdżowych i zaczynamy od babki z ciasta parzonego, babki oszczędnej a potem przepis na czekoladowe brioszki, buchty z jagodami. Oj, już chciałabym je zjeść ;)
Jest też przepis na kapelusze Hamana, babeczki ponczowe, śląski kołocz czy mazurek drożdżowy topiony. Na kolejnych stronach przepisy na racuszki piwne z jabłkami, racuszki po polsku, struclę orzechową ze śliwkami, pączki, oponki, sernik, ciasto z marchwią. Wybór jest naprawdę wielki.
Dochodzimy do części z przepisami na ciasta drożdżowe wytrawne a tam przed nami przepisy na krakowskie bajgle, bułeczki góralskie,placek cebulowy, chleb z żurawiną, chleb ziarnisty knyszyn czy pizza sycylijska strucla pieczarkowo – jajeczna, knysze, kulebiaki. Multum przepisów na nasze ulubione ciasto drożdżowe. Jest też przepis dla osób na diecie bezglutenowej czyli przepis na chleb z mąki kukurydzianej.
Przepisy są napisane prosto i spójnie, z podziałem na ciasto oraz na dodatki do niego, takie jak wierzch, nadzienie.
Książka ślicznie wydana, dużo zdjęć, dużo grafik, a tekst dobrze rozmieszczony.
Ja polecam ! Można tą książkę uznać jako kompendium wiedzy i przepisów o cieście drożdżowym.
Ciasto drożdżowe słodkie i wytrawne
Tadeusz Barowicz
Buchmann
stron 277
cena 59,99
Długo przeglądałam.. w końcu zdecydowałam sie na jeden z przepisów na pączki… ja jakimś guru piekarnictwa może i nie jestem, ale.. ciasto drożdzowe chyba powinno rosnąć? Pączki z tego nie wyszły mi żadne.. ba.. ciasto przełożone do piekarnika zasypane kruszonką.. ledwo odbiło od blaszki.. dodam jeszcze, że to moje nie pierwsze ciasto drożdżowe.. Ale pierwsze i ostatnie z tej książki, 60 zł idzie w śmietnik. Pozdrawiam
ups, to nie dobrze ! dzięki za info, aż sprawdzę ten przepis ! pozdrawiam !