Naleśniki nadziewane inaczej

lasagne ..a może canelloni ..ale całkiem inaczej ..pyszne!

Tak, tak kochani dzisiaj obiad mieliśmy pyszny.A zaczęło się od tego, że wczoraj wieczorem na kolację J. usmażył stertę naleśników. I one były wieczorem w części tylko zjedzone, a reszta została na dzisiaj. I taki oto przyszedł mi pomysł na ich wykorzystanie.

Naleśniki inaczej

  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oleju
  • 25 dkg łopatki wieprzowej zmielonej
  • 1 łyżeczka kminu rzymskiego
  • 1 puszka pomidorów
  • 3 pomidory surowe
  • 1 cukinia pokrojona w kostkę
  • 1 mozzarella
  • 1 łyżeczka oregano suszonego
  • pieprz syczuański
  • sól
  • kilka plasterków Chorizo do dekoracji
  • 10 szt naleśników ( robione bez dodatku cukru oczywiście)

Na rozgrzaną patelnie wlewamy olej i wrzucamy cebule wraz z czosnkiem przeciśniętym przez praskę oraz kminem rzymskim i podsmażamy. Pomidory surowe miksujemy z tymi z puszki i doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną cukru. Do cebuli i czosnku gdy się podsmażą dodajemy mięso i przesmażamy, po chwili dodajemy pomidory oraz cukinię i dusimy całość około 10 minut. Pozwalamy sosowi trochę odparować. Wszystko miksujemy ale nie całkowicie. Na naleśnik wykładamy łyżką sos i zawijamy naleśniki w rulon i układamy w naczyniu żaroodpornym, ciasno jeden koło drugiego, a potem kolejną warstwę. U mnie naleśników było 10. Jeśli zostanie nam sos polewamy nim ułożone naleśniki. Na górze posypujemy oregano, układamy plasterki chorizo  i ścieramy na całość mozzarellę. Pieczemy do rozpuszczenia mozzarelli.