Ostatnio tyle się dzieję, że nie nadążam publikować wpisów więc dzisiaj tylko kilka zdjęć z ostatnich dni a w niedzielę siądę i nadrobię wpisy z ostatnich kilku tygodni..
Była wycieczka w ramach kampanii Trzy znaki smaku.
Były warsztaty z robienia kiełbasy u p. Mądrego.
Był Festiwal Rosołu w Łapanowie
Było próbne przygotowywanie mojego menu w restauracji Vidok w Krakowie, od 6.10 będzie można je zamawiać :)
A dzisiaj było pieczenie bułeczek o poranku, żeby poczuć zapach domu i błogiego poranka, żeby dzieci obudzić zapachem ciepłego ciasta .. oj zaczyna mi brakować tych chwil.
A w międzyczasie dom, praca ..
Stęskniłam się za blogiem .. więc niedługo obiecuję, że wrócę :)
Intensywnie i ciekawie :)
oj, tak :)