Jakiś czas temu zaproponowano mi przeprowadzenie testu babeczek Delecty – nowych babeczek, bo te babeczki można nadziać specjalnie przygotowaną mieszanką budyniową. Moje dzieci lubią babeczki i kupowane i domowo pieczone, więc chętnie przystąpiłam na taką propozycję.
I upiekłam babeczki na pierwszy ogień poszły babeczki nadziewane płatkami czekolady. Bardzo nam smakowały, lekko biszkoptowe ciasto z płatkami czekoladowymi. Zniknęły.
Kolejne to babeczki jasne nadziane czekoladowym budyniem, potem czekoladowe babeczki z jasnym budyniem – no niestety nie.. tym babeczkom mówimy nie. Dlaczego ? U mnie to dzieci chciały przygotowywać same babeczki i okazało się że nie jest to takie proste jak na rysunku. Nie udało im się równo ( chociaż dzielone łyżeczką ) nałożyć ciasta.. jest go wg mnie za mało trochę, potem był problem z budyniem, który stwardniał za bardzo, choć robiony zgodnie z przepisem, potem nałożenie ciasta na budyń też proste nie jest, tak żeby równo przykryć budyń jedną małą łyżeczką ciasta. Wyszły nam babeczki w plamy . Czy smaczne, no też nie za bardzo.. budyń wyszedł twardawy w środku, a w cieście czekoladowym mało czuć wg nas czekolady a za dużo proszku do pieczenia.
( na zdjęciu czekoladowe babeczki z waniliowym budyniem )
Podsumowując wg nas najlepsze smakowo i wg wykonania to babeczki z kawałkami czekolady.
Witaj, zgadzam się – babeczki z płatkami czekolady są najlepsze. Ale polecam również te z nadzieniem truskawkowym :) Pycha!
tych truskawkowych nie próbowaliśmy :) ..ale może kiedyś ! dzięki !