Znacie kuchnię Gruzji i innych krajów Kaukazu ? Nie, to teraz możecie ją poznać dzięki tej książce.
Kaukasis, bo o tej książce mowa to druga książka autorki Olii Hercules.
Pierwszą książką autorstwa Olii z którą mieliśmy przyjemność się spotkać w Polsce to była Mamuszka ( tu jej recenzja ) .
W książce Kaukasis autorka sięga do swoich rodzinnych korzeni i przedstawia nam przepisy kulinarne z Gruzji i krajów Kaukazu.
Książka podzielona jest na rozdziały:
- Wstęp
- Korzenie, pędy, liście i cała reszta
- Mąka i popiół
- Bestie lądowe, morskie i powietrzne
- Żegnaj, bólu !
- Niebo w gębie
- Składniki
- Indeks
Na początek poznajemy przepis na połączenie śliwek i buraków, niby wydaje się zadziwiające a jeszcze bardziej się zdziwicie jak okaże się, że są to marynowane buraki w cierpkim sosie śliwkowym. Po przeczytaniu przepisu miałam ochotę sięgnąć po składniki i szybko to przygotować.
Kolejny przepis to przepis na adżikę miętową, pyszny gruziński sos dodawany do różnych potraw, ale również do chleba, sera tak po prostu.
Kolejny rozdział to mąka i popiół czyli chleb i piec w którym pieczemy go. Teraz wyobraź sobie to co widziała autorka. Galina zaprosiła ją do piwnicy a tam był rozpalany piec węglem. Galina wykorzystała rozgrzany piec do upieczenia czterech różnych gatunków pieczywa. Pierwszy to były podpłomyki czyli lawasz, a drugi to szoti z otworem w środku, trzecie to były chaczapuri a czwartym rodzajem był chleby somini, które wymagają długiego pieczenia w niższej temperaturze. Oj, być tam i móc próbować tych wypieków.
A zaraz na kolejnych stronach możemy znaleźć przepisy na te pyszności.
Kolejne przepisy to przepisy na chinkali, osetyjskie pierogi, kutab ( cienki placek z różnymi farszami). Do tych przepisów w parze idą wspaniałe, normalne zdjęcia.
Kolejne rozdziały to przepisy z mięsem, nie już nie będę Was „męczyć” ;) przepisami, zachęcam Was sięgnijcie sami do tej książki, która jak za rękę poprowadzi Was po gruzińskich i i nie tylko gruzińskich domach, gdzie spotkacie wspaniałe kobiety które gotują znakomite dania. Dania proste, tak naprawdę jesteśmy je w stanie sami przygotować na podstawie tych przepisów.
Żegnaj bólu …. pomyślałam co to za nazwa dla rozdziału w książce kulinarnej, ale pierwsze słowa wstępu rozwiały niejasności. ” Ludzie w Gruzji naprawdę umieją pić. Tamada, mistrz ceremonii, w trakcie supra – gruzińska biesiada -może wypić bez trudu 12 litrów wina. Każdy toast ( a raczej poetycko – filozoficzne rozważania ) trwają co najmniej 15 minut. No to nie ma się teraz co dziwić, że o poranku następnego dnia trzeba o siebie zadbać dobrym jedzeniem, prawda ?
I na sam początek przepis na wiejskie śniadanie ( wśród składników musi być – boczek, chleb, jajka i pomidory ), potem przepis na chasz – czyli na wspaniały lek na kaca, czyli na intensywnie mięsny, gęsty bulion.
A kolejny rozdział to Niebo w gębie ! czyli wszystko co deserem możemy nazwać. Pachlawa – deser świąteczny, podawany w Azerbejdżanie na Nowruz czyli tradycyjne obchody nadejścia wiosny. A może przepis na lody gryczane ? Kata ? klementynki w syropie ? Oj, co przepis to smak mamy od razu na końcu języka.
Mam nadzieję, że tymi opisami potraw zachęciłam Was do zapoznania się z tą książką. Brakuje tylko kieliszka pysznego gruzińskiego wina i wtedy znajdziemy się tam.. całkiem niedaleko, a tak naprawdę trochę dalej.
Kaukasis
Kulinarna podróż po Gruzji i innych krajach Kaukazu
Olia Hercules
Buchmann 2017
stron 240