Kołduny rodzinne 2011

Na ten dzień, chyba cała Rodzina czeka cały rok. Od kilku lat, spotykamy się i jemy, jemy i pijemy dobre trunki i nie tylko ;)

Czyli czas KOŁDUNÓW 2011 już za nami.

Ciasto przygotował Kalandyk – zacne było.

Farsz to składkowa rodzinna a złożony on był z  :

  • polędwicy wołowej drobno mielonej 3/4
  • łoju wołowego 1/4
  • baranina drobno mielona
  • majeranek suszony ( dużo ;) )
  • czosnek świeży przeciśnięty przez praskę
  • świeżo zmielony pieprz – dużo
  • sól
  • Rosół w którym gotowane były kołduny

Z minuty na minutę ich przybywało …
a nakrycia na stole czekały

a kołdunów przybywało

a potem gotowały się porcjami w rosole

i nastąpił ten moment – kołduny na talerzu w otoczeniu pysznego rosołu


i jeszcze takie zdjęcie

a na deser był sernik – przepyszny, bezy zniknęły wcześniej, a ciasteczka to rozkosz była .. dietę moją prawie 100% szlag trafił ..ale wczoraj poćwiczyłam.

Powiem Wam za to, że takie spotkania Rodzinne na luzie, z dobrym jedzeniem, gdy nikt na nikogo nie fuczy, nie patrzy krzywo są cudowne :)

Dziękuję !!