Ostatnio, mam mniej czasu na wymyślanie jakiś super skomplikowanych potraw. Niestety, ale w związku z tym też przerobiłam ostatnio piersi z kurczaka w .. takie oto pyszne cudo.
Mięso z foremki na obiad
- 2 pojedyncze piersi z kurczaka
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 1 łyżeczka kminku rzymskiego
- 1 łyżka oleju
- 2 marchewki
- 2 suche małe bułeczki
- 4 łyżki otrąb
Zmieliłam piersi z kurczaka wymieszałam z otrębami. Na patelni podgrzałam olej i na nim podsmażyłam cebulę wraz z kminkiem, czosnkiem przeciśniętym i marchewką obraną i pokrojoną. Jak się wszystko przesmażyło, zmieliłam to niezbyt drobno. Dorzuciłam do kurczaka wymieszałam. Bułeczki zamoczyłam w wodzie i jak nawilgły odcedziłam i dorzuciłam do masy. Wymieszałam.
A potem przyszedł moment robienia zdjęć, szybko, szybko, bo rodzina głodna już czeka na obiad.
Chciałam zrobić ładne zdjęcie z widoczkiem, no takie fajne..ale tym razem towarzystwo chciało zjeść obiekt fotografowany ..więc uciekłam szybko ;)