Mięso z foremki na obiad

Ostatnio, mam mniej czasu na wymyślanie jakiś super skomplikowanych potraw. Niestety, ale w związku z tym też przerobiłam ostatnio piersi z kurczaka w .. takie oto pyszne cudo.

Mięso z foremki na obiad 

  • 2 pojedyncze piersi z kurczaka
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 1 łyżeczka kminku rzymskiego
  • 1 łyżka oleju
  • 2 marchewki
  • 2 suche małe bułeczki
  • 4 łyżki otrąb

Zmieliłam piersi z kurczaka wymieszałam z otrębami. Na patelni podgrzałam olej i na nim podsmażyłam cebulę wraz z kminkiem, czosnkiem przeciśniętym i marchewką obraną i pokrojoną. Jak się wszystko przesmażyło, zmieliłam to niezbyt drobno. Dorzuciłam do kurczaka wymieszałam. Bułeczki zamoczyłam w wodzie i jak nawilgły odcedziłam i dorzuciłam do masy. Wymieszałam.

Całość przełożyłam do formy keksowej silikonowej, na górze ułożyłam paseczki z tłuszczu od wędzonki i upiekłam.Piekłam około 45 minut w piekarniku nastawionym na ok. 180 stopni, po wyłączeniu piekarnika mięso w nim zostało do schłodzenia.

A potem przyszedł moment robienia zdjęć, szybko, szybko, bo rodzina głodna już czeka na obiad.

Chciałam zrobić ładne zdjęcie z widoczkiem, no takie fajne..ale tym razem towarzystwo chciało zjeść obiekt fotografowany ..więc uciekłam szybko ;)

Nie wiem, czy przed jutrzejszym wyjazdem zdążę jeszcze coś napisać .. ale jak nie ..to życzę Wam spokojnego długiego (dla niektórych weekendu ) ja jadę uczyć się ..robić sery :)