Paneer, kiedyś zrobił mój brat i bardzo mi smakował, ale szczerze zapomniałam o nim, aż w jednej z hinduskich restauracji jadłam go z moją Przyjaciółką Kasią.
A ostatnio zapragnęłam go zrobić i tak powstał mój ser, który Jacek cudownie wykorzystał do nadzienia muszli.
Paneer
- mleko 1,5 l. ( najlepiej wprost od krowy)
- cytryna 1 szt
Mleko zagotować i wyłączyć, wlać do niego sok z cytryny i mieszać, aż będzie się oddzielała serwatka. Poczekać chwilę, przecedzić przez bawełnianą pieluszkę lub drobne sitko i odczekać aż odcieknie.
Ser jest pyszny, lekko twardy i ciągnący się. Wspaniale nadaje się do zapiekania, do sosów.
Pyszne i proste, prawda ?