Szpinak czyli zielono mi.. tak, tak .. jak za oknem biel i wiatr to chociaż na talerzu niech będzie zielono. A zaczęło się od tego, że chora siedzę w domu, ale jeść trzeba i znalazłam w zamrażarce paczkę szpinaku Frosty i pierś z kurczaka i tak powstało dzisiejsze zielone danie.
Pierś z kurczaka nadziewana szpinakiem
- 1/2 dużej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka oliwy
- 250 gram szpinaku Frosta
- sól, pieprz do smaku
- podwójna pierś z kurczaka
- kilka plastrów żółtego sera
- 2 łyżki śmietany
- makaron ze szpinakiem ugotowany wg opisu na opakowaniu
Obieramy czosnek i cebulę, drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy olej podsmażamy czosnek z cebulą dodajemy szpinak i 2 łyżki wody,wszystko razem dusimy pod przykryciem. Piersi z kurczaka myjemy pod zimną wodą, osuszamy papierem ręcznikowym i kroimy w poziomie na cieńsze kawałki . Kurczaka lekko rozbijamy tłuczkiem do mięsa. Na każdy kawałek kurczaka kładziemy 2 łyżki ( w zależności od kawałka ) przygotowanego szpinaku, na to plasterek żółtego sera i zwijamy w roladkę. Na patelni ( kolejnej) rozgrzewamy olej i smażymy na nim wolno nasze roladki, około 10 minut aż do zarumienienia. Nie smażymy ich na dużym ogniu bo się szybciej spalą, niż dopieką w środku ;) . Do pozostałego szpinaku dodajemy śmietanę i mieszamy.
Ugotowany makaron przekładamy na talerze, na tym układamy nasze usmażone roladki, na makaron dajemy nasz szpinak ze śmietaną. Pyszne danie.
wprosiłabym się Ula do Ciebie na obiad :)
zapraszam :)
Cudnie zielone danie…podoba mi się.
Pięknie wiosenne danie :) Pyszota
dzięki za miłe słowa, pozdrawiam!