Rano w sobotę pojawia się często pytanie, co zrobić na śniadanie, mamy w końcu czas na dopieszczenie podniebień domowników :) i tak dzisiaj zrobiłam placek a’la omlet.
Placek śniadaniowy
- 2 jajka ( osobno białka i żółtka )
- mąka
- mleko
- 2 plastry szynki
- 3 plasterki sera żółtego
- cebula
- 1 ząbek czosnku
- olej do smażenia
- pieprz, sól, suszona kolendra
Żółtka wymieszałam z mlekiem i mąką ( tak żeby było gęste ciasto ). Białka ubiłam na sztywną pianę. Cebulę i czosnek należy obrać i pokroić drobno, podsmażyłam na rozgrzanym oleju na patelnii po chwili dorzuciłam pokrojoną szynkę. Całość dołożyłam do masy jajecznej, dodałam porwany w palcach żółty ser i po chwili dodałam ubite białka, doprawiłam przyprawami. Delikatnie całość wymieszałam. Rozgrzałam patelnię z olejem i wylałam masę i na mały ogniu smażyłam aż placek się ściął z góry, wtedy zsunęłam go na duży talerz i przełożyłam na drugą stronę na patelni. Podsmażyłam jeszcze przez około 4 minuty. Gotowe :) Zniknęło w tempie ekspresowym :)