Jako, że sezon na cukinie, pomidory w pełni wpadłam na pomysł aby zrobić z nich placek. Wybór padł na ciasto drożdzowe z warzywami ale też i dodatkiem hiszpańskim.
Hmm, a dlaczego hiszpańskim ? W czwartek w moim domu pojawił się Kurier z przesyłką od Lidla. Od dzisiaj bowiem zaczyna się tydzień z hiszpańskimi przysmakami. Taka była zawartość mojej paczki.
Oliwki z anchovis zostały zjedzone od razu w towarzystwie białego wina.
A placek zrobiłam tak:
- 20 gram świeżych drożdży
- łyżka ciepłej wody
- szczypta cukru
Z tego zrobiłam zaczyn w makutrze i postawiłam na słońcu. Gdy już pojawiły się bąbelki i całość lekko podrosła dodałam
- 25 dkg mąki razowej
- 5 dkg mąki pszennej
- sól
i wszystko razem wymieszałam i odstawiłam z powrotem do słońca. Ciasto pięknie urosło.
Nadzienie:
- cukinia zielona (nieduża bez pestek )
- cukinia żółta ( nieduża bez pestek)
- 3 ząbki czosnku
- pieprz
- cebula 1 szt
- pomidory lima kilka sztuk
Wyłożyłam nim matę silikonową na blasze do pieczenia. Odstawiłam raz jeszcze do podrośnięcia. A w między czasie zabrałam się za słoik z hiszpańskim sosem pomidorowym którego 4 łyżki wymieszałam z 2 łyżeczkami sosu Piri – Piri dodałam pieprz i to rozsmarowałam na cieście. Potem poukładałam pomidory w plastrach, cukinię żółtą i zieloną w plasterkach, przekładając ją cebulą też pociętą w plastry, na to świeżo wyciśnięty czosnek. Całość skropiłam oliwą i posypałam suszonym oregano i posypałam startym żółtym serem. Wstawiłam do nagrzanego piekarnika na ok. 35 minut. Wyszło pyszne danie obiadowe z hiszpańskim akcentem.
A teraz szukam pomysłu na wykorzystanie wielkiego słoika z oliwkami zielonymi, które są z pestkami oraz wykorzystanie octu sherry. Ktoś ma jakieś pomysły ???