Tort naleśnikowy a’la lasagne.
Tort naleśnikowy powstał szczerze mówiąc aby spożytkować resztę naleśników, które zostały z poprzedniego obiadu. Danie to jest proste, szybkie w zrobieniu i można je jeść i na ciepło i na zimno.
Tort naleśnikowy a’la lazania
- naleśniki ( u mnie 8 sztuk )
- sos pomidorowy domowy 250 ml
- pół puszki kukurydzy
- pół puszki groszku konserwowego
- 250 gram ricotty + 3 łyżki jogurtu naturalnego
- cebula 1 sztuka
- czosnek 2 ząbki
- pieprz do smaku
- rozmaryn do smaku
- kilka plasterków żółtego sera ( nie obowiązkowo )
- olej do smażenia
Jako, że naleśniki były już gotowe, zabrałam się za przygotowanie sosu.
Obrałam i pokroiłam drobno cebulę i czosnek. Na patelni rozgrzałam oliwę i podsmażyłam czosnek z cebulą, po chwili dodałam sos pomidorowy i ok. pół szklanki wody, podgotowałam całość, dodałam kukurydzę i groszek, wymieszałam doprawiłam pieprzem oraz rozmarynem.
Ricottę wymieszałam z jogurtem i doprawiłam delikatnie pieprzem.
W brytfance na dnie rozprowadziłam tak około pół szklanki sosu na tym ułożyłam dwa naleśniki na to znowu wylałam sos, na to naleśniki a na nie ricotta i tak zrobiłam trzy warstwy po kolei, całość z góry przykryłam plasterkami żółtego sera.
Całość zapiekłam w piekarniku przez około 20 minut w 160 C. Chciałam żeby się scaliło, żeby było prostsze do krojenia.
A po przyjściu ze szkoły moje dzieci miały pyszny obiad :)
Smacznego !