Zaczynam jeden z dłuższych zdjęciowo wpis na blogu, ale naprawdę warto poznać to miejsce!
Zaczęło się od emaila z zaproszeniem na warsztaty a w nim między innymi takie zdanie ” Pani poświęca nam jedną sobotę, a my dzielimy się swoją wiedzą kulinarną i fotograficzną.” – i oczywiście w te pędy odpisałam .. tak, przybędę :) A potem zobaczyłam załącznik z menu i .. ups.. ciężko będzie :
A potem mijały dni, aż nadeszła sobota lekko szara, lekko taka nijaka, a ja pojawiłam się pod adresem Konfederacka 4 w Krakowie, miejsce .. oszałamiające ciszą, spokojem, pięknym wnętrzem.
A po chwili zaczęli się schodzić uczestnicy warsztatów:
- justmydelicious.com
- bookmeacookie.pl
- kucharnia.blogspot.com
- ziolowyzakatek.com.pl
- yummy-lifestyle.blogspot.com
- tapasdecolores.blogspot.com
- na4widelce.blogspot.com
- przepisy.com
- abitepl.blogspot.com
- oslislo.pl
- smaczneujecie.blogspot.com
Na początku były warsztaty fotograficzne. Prowadzone na luzie, bez przymusu bardzo sympatycznie i już atmosfera tych warsztatów wskazywała na to, że warsztaty w całości będą cudownym przeżyciem i takie były ! Warsztaty w sumie trwały 8 godzin, najdłuższe warsztaty na jakich byłam. Okazało się, że da się na warsztatach gotować bez zadęcia ( ja wiem, umiem lepiej, więcej ), można zadawać wszelkie pytania, chwilami nie słuchać kucharza i robić po swojemu.
Kucharzem naczelnym okazał się Bartek Płócienniak z TwójKucharz.pl, – człowiek kulinarna orkiestra. Opowiadający z zapałem o każdym składniku, daniu, o winach. Cud poezja po prostu móc go słuchać.
Przepisy będę publikować raz na jakiś czas, bo warto do nich wracać :).
A teraz tylko kilka zdjęć :
Stanowiska do gotowania :
Składniki do pierwszego dania wjechały na stół, Blogerki chwyciły aparaty w dłoń:
Część dorady usmażona przez Gosię dla głodomora z nią głodującego czyli mnie :)
( ale podzieliłyśmy się porcją z Anią i Bartkiem ).
Potem przyszedł czas na małże św. Jakuba – oj pyszne one były
Tak znikały małże z talerzy ;)
Rozmowy w trakcie gdy drugi kucharz Fabrice przygotowywał makaroniki z obłędnym kremem.
Genialna zupa z ryb i krewetek
(ja fankom krewetek nie jestem ale ta zupa była genialna )
Przygotowujemy jagnięcinę do smażenia i pieczenia
Makaroniki z obłędnym kremem cytrynowym
Obłędnie smaczny labraks na risotto z papryką i pomidorami :
Jagnięcina z chutneyem z moreli oraz kaszą gryczaną i sosem z sera koziego i mięty. Mniam !
Było pysznie ! Bardzo dziękuję za możliwość udziału, za możliwość poznania Konfederackiej 4, za możliwość podjadania pyszności wprost z garnków ;)
A tu zdjęcie, które zrobiła Paula .. dzięki ! pokazuje dokładnie jak luźna atmosfera panowała i jak mi dobrze było :)
Jeszcze raz dziękuję za super popołudnie !
Świetnie to wygląda i faktycznie brzmi jak fajne, przyjemna przeżycie. Takie gotowanie w sumię lubię najbardziej. I to całe jedzenie, fajnie, że takie nietuzinkowe.
Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
oj, tak naprawdę fajnie było :)
Co tam żarcie, Twoje zdjęcie rewelacyjne! :))
było, fajnie i smacznie i wesoło i ja się zdecydowanie w takim towarzystwie pisze na kolejne warsztaty :)
już bałam się, że nie będzie zdjęcia z oblizywaniem sosu cytrynowo-bazyliowego przez jedną z uczestniczek … :)
super relacja i gratuluję udanych warsztatów
:)
oj, ja też się piszę i to w każdej chwili
no, wiesz .. ;)
:):)