What Katie ate, weekend Katie to książka, która trafiła w moje ręce całkiem niedawno i już się w niej zakochałam.
A dlaczego się zakochałam, postaram się Wam opowiedzieć w kilku słowach.
Książka dotarła do mnie z wydawnictwa Buchmann gdy byłam w pracy, otworzyłam kopertę, przeglądnęłam kilka kartek i już wiedziałam, że to będzie to. Zróżnicowane zdjęcia, przepisy które już teraz chciałabym wykonać.
No bo jak można nie mieć ochoty na:
Śniadania i brunche:
- Granola z syropem z czarnych jagód i jogurtem
- Tosty z sardynkami z majonezem cytrynowo – estragonowym
- Wołowina po meksykańsku z jajkami
No jak ? Ja przynajmniej zrobiłam się głodna od razu.
Sałatki i zupy:
- Bulgur z ziołami i podsuszonymi pomidorami
- Kuskus z pikantną ciecierzycą i pestkami granatu
- czy zupa z pieczonych pomidorów z soczewicą i ciecierzycą ( u mnie na blogu przepis inspirowany tym przepisem )
Drób i inne mięsa i ryby
- Skrzydełka w stylu buffalo z majonezem z serem pleśniowym ( zapisane do zrobienia !)
- Superkanapka nie dla mięczaka ( z piwnym sosem cebulowym)
- Quiche z nasionami chia, pstrągiem i ziemniakami
Warzywa
- Gniecione ziemniaki z rozmarynem
- Curry z patatami i kalafiorem
- Młody bakłażan z pastą harissa i czosnkiem
Pizze, Makarony i Pieczywo
- Pizza z pomidorami, kwiatami cukinii i salami
- Spaghetti z pesto migdałowym, miętą i bazylią
- Chleb orzechowy
Potrawy i napoje na przyjęcia
- Paluszki wasabi z dipem łososiowym
- Pieczone pierogi z wieprzowiną i marynowaną cebulą
- Czerwony baron
Słodkości
- Waniliowa panna cotta z syropem rabarbarowo różanym
- Włoskie lody maślankowe
- Bezglutenowe ciasto cytrynowo – kokosowe
Czy już same nazwy przepisów nie zachęcają Cię do otwarcia tej książki, zabrania jej do kuchni i gotowania ? Mnie, tak dlatego na pierwszy rzut oka poszła zupa z pieczonych pomidorów .. tak pysznych o tej porze roku. Lekko pozmieniałam składniki, ale nie za bardzo i wyszła przepyszna zupa, dobra na ciepło jak i na zimno w te upały.
Poza przepisami znajdziemy też opisane miejsca które Katie odwiedziła ( takie jak Włochy, Meksyk czy Dolinę Barossa) i dzieli się ona z nami wspomnieniami wraz z cudnymi zdjęciami. Bardzo lubię i to jak pisze i jej zdjęcia. Takie nie wymuskane, nie wyczyszczone, przypaliło się .. trudno będzie przypalone, trochę rozlało .. ok tak będzie. Zdjęcia są kolorowe, pełne życia tak jak i teksty które znajdziecie w tej książce. Przepisy są napisane prosto i naprawdę nie wyglądają na trudne do wykonania.
Czy książkę polecam? – Hmm, oczywiście, że tak !
Aaaa to jest druga książka Katie wydana w Polsce, pierwszej nie mam, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni.
What Katie ate – weekend Katie
Katie Quinn Davies
stron 310
cena 69,99
wydawnictwo Buchmann
Dziękuję wydawnictwu Buchmann za przesłaną książkę do recenzji.