tak przyszła, w końcu wyczekana, wymarzona i wyśniona, lekko chłodna, lekko wietrzna..ale jest .. i czereśnia już kwitnie
i szparagi w ciągu nocy wyrosły i główki wyciągają do słońca

a obok żonkile swym żółtym kolorem zachwycają

tylko czasu na świętowanie tej wiosny brak, ale obiecuję jeśli tylko pogoda w najbliższy weekend dopisze ! nadrobię to :) i nadrobię zaległości na blogu… obiecuję ..
to co będzie pogoda piękna ciepła i słoneczna ?;)
pozdrawiam :)