Babeczki czekoladowe powstały w ciągu chwili, na hasło rodziny .. a drugiego śniadania nie będzie ?? Oj, będzie będzie.. hmmm… ale co to będzie tego nie wie nikt. Otworzyłam szafkę, wypadła czekolada, dawaj zrobimy babeczki .. na co rodzina oj, tak dawno nie było. A jako, że weekend czekoladowy na blogach trwa to i są nasze babeczki.
Przepis wzorowany na przepisie Karoliny z Sto kolorow kuchni
Babeczki z czekoladą
- 1 tabliczka czekolady mlecznej
- 250 ml mleka
- 1 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 gram margaryny Palmy
- 250 gram mąki pszennej
- serek naturalny homogenizowany
- 3 łyżki cukru waniliowego
- 1/2 laski wanilii ( nasionka )
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Margarynę rozpuszczamy i schładzamy. Suche składniki łączymy w jednej misce, w drugiej łączymy mleko z jajkiem. Do rozpuszczonej czekolady powoli wlewamy mleko i delikatnie mieszamy jedno z drugim dokładnie, dodajemy margarynę i delikatnie mieszamy, całość wlewamy do suchych składników i mieszamy.
Do foremek na muffinki wlewamy po kopiatej łyżce masy i pieczemy w 180 C przez 20 minut. Wyciągamy babeczki z piekarnika, schładzamy, wyciągamy z papierowych foremek.
Dekorujemy babeczki serkiem homogenizowanym wymieszanym z cukrem waniliowym.
A przepis dodaję do akcji Czekoladowy Weekend 2013.
hehe Kluska czeka na deser:)
Pyszności, ale się Kluska oblizuje:)
Swietne, chyab wyprobuje, ale bede musiala poczestowac kolegow i kolezanki w biurze, bo inaczej znow sie pogniewam na siebie za diete :)
A u mnie dzis zwykle golabki na blogu ;)
Pozdrawiam Nika
Pyszne babeczki, a piesek jak się oblizuje hehe;D. Kochany :)
No, Kluska kocha jeść :) więc to stały bywalec przy robieniu zdjęć:)
no ja też nie jadłam, bo staram się nie jeść słodyczy :)
no, złapałam ją w dobrym momencie :)
jak zawsze..ale czekolady psom nie wolno .. więc tym razem nie dostała nic ..
Widzę, że ktoś tam tylko czekał, aż skończysz fotografować te pyszności;) No mam nadzieję, ze coś mu się dostało za wytrwałość;) Pysznie wyglądają z tymi białymi pomponikami :) Bardzo sie cieszę, ze przyłączyłaś sie do Czekoladowego Weekendu :) Pozdrawiam:)
oj, tak Atino .. moja Kluska zawsze mi towarzyszy podczas zdjęć – i dostała mały kawałeczek .. bo czekolada niestety dla psów dobra nie jest ;(