Camembert na ciepło z miodem.
Teraz są takie wieczory, kiedy chcesz poczuć się jak by w restauracji ;) Tak, wychodzicie, wybieracie ulubioną restaurację i idziecie zjeść. Tak, ale nie teraz .. teraz robimy pyszności w domu. Wspieramy też znajome restauracje z bliskiej nam okolicy, oczywiście !
Ale teraz nie o wspieraniu a o prostym, przepysznym przepisie, który powoduje, że czujesz się jak byś był we Francji, daleko daleko stąd na wakacjach.
Camembert na ciepło z miodem
- 1 duży camembert / może być brie
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka mielonego pieprzu z orzechami laskowymi
Rozgrzewamy piekarnik do 150 C. Camemberta wyciągamy z pudełeczka i papieru – nie wyrzucamy tych rzeczy ! Camemberta naciąć od góry w kratkę ( można też odciąć górę później- ale my lubimy tą grubą skórkę ). Nałożyć na niego miód – jeśli się da, to dobrze go rozsmarować. Posypujemy pieprzem który miksuję z orzechami laskowymi ( nie musisz dodawać orzechów, jeśli nie lubisz, dodają one tylko delikatnej chrupkości ) .
Wkładamy camemberta do papierka, odkrywamy jego boki i wkładamy do pudełeczka ( u mnie było drewniane ). Wstawiamy ser do piekarnika i pieczemy około 10-15 minut, ma zmięknąć, gdy dotkniesz go palcem, będziesz czuć że jest miększy. Gdy już tak się stanie, podnosimy temperaturę do 180 C i pieczemy z górną grzałką przez 5-10 minut. Ja lubię jak ta skórka od góry jest lekko chrupiąca.
Wyciągamy, podajemy najlepiej z bagietką.
My do tego Camemberta mieliśmy wino z zaprzyjaźnionej Winnicy Zagrabie, spisało się znakomicie !