Gouda mój pierwszy ser

Gouda mój pierwszy ser, który wytrzymał presję domowników i przetrwał w lodówce wystarczająca długo żeby dojrzeć :)

Gouda Mennonicka

Ten ser został przygotowany na warsztatach w Serowarni Magdalenka pod czujnym okiem pana Krzysztofa. Kolejne sery, na które nie mogę się już doczekać zacznę robić na wiosnę, gdy mleko powróci na stragany na moim placyku :)

30 myśli na temat “Gouda mój pierwszy ser

  1. Też mi się marzy przygotowanie własnego sera. Ale na razie wszystko pozostaje tylko w sferze marzeń. Twoja gouda wygląda pięknie.

  2. No prosze, nie wiedzialam, ze mozna sobie samemu „wyhodowac” taki ser. Wyglada bardzo rofesonalnie. Jestem pewna, ze smak ma opowiedni do wygladu. :)
    Chyle glowe z szacunku – Nika

  3. Ulcik! Matko i córko – to cudo jest! Ja się zabieram za banalną mozzarellę już nie wiem jak długo a Ty sobie goudę trzasnęłaś, brawo!

  4. Shinju, niech tylko będzie fajne wiosenne mleko i robić możemy wspólnie przez net :) dzięki za miłe słowa !

  5. Gratulacje! Jezeli to ten, ktory widzialam , to on juz w grudniu wygladal i pachnial bardzo apetycznie! Dobrze, ze dalas odpor presji rodzinnej, u mnie by tak dlugo nie wytrzymal! Moze ” sie zalapie” w marcu na nowy wyrob?

Możliwość komentowania jest wyłączona.