Granola kupowana w sklepach to przeważnie duża ilość cukru, bardziej tucząca niż zdrowa. A przecież granola to może być mieszanka samych pysznych składników. Zbierałam się żeby ją zrobić bardzo długo i teraz tego żałuję, bo to genialnie pyszny pomysł na śniadanie. Do granoli można dodać wszelkie suszone owoce, ja dodaję rodzynki, białą suszoną morwę, czasami żurawinę, daktyle .. w zależności od zasobów w spiżarce.
Śniadanie to taki posiłek w ciągu dnia, który zawsze przysparza mi największych trudności. A tu proszę raz w tygodniu trzeba upiec granolę i już.
Granola wg mnie
/ porcja na kilka śniadań /
- 3 garści płatków owsianych zwykłych
- kilkanaście sztuk rodzynek
- kilkanaście sztuk morwy białej suszonej Fine Food Makro Cash & Carry
- łyżka sezamu
- łyżka słonecznika
- 2 łyżki miodu
- 0,5 szklanki wody

( na zdjęciu granola z bananami i odrobiną syropu klonowego )
Wodę podgrzać i wymieszać z miodem. Płatki wymieszać z wodą z miodem, podpiec po chwili dodać morwę i rodzynki ( mogą się potem zrobić lekko gorzkie – przypieczone – ja takie uwielbiam) i dać do piekarnika ( lub mniejszą porcję można zrobić na patelni ). W piekarniku piec w temp. ok. 140 C, mieszając co jakiś czas. Piec około 35 minut, ja wolę taką nie za bardzo wysuszoną. Gdy wystygnie przełożyć do słoja.
Ja granolę jem na drugie śniadanie w pracy.

Do słoiczka pakuję w zależności od ochoty warstwy – kilka łyżek granoli na to kilka łyżek jogurtu naturalnego, owoce kupuję tuż przed pracą.

To bardzo smaczny pomysł na początek dnia w pracy.
super pomysł :) i pyszny na pewno :)
Uwielbiam domową granolę. :) Właśnie taka smakuje najlepiej.
uwielbiam granolę …
dla mnie granola to najlepsze śniadanie EVER !!!
Pyszna jest Twoja granola :) Idealne śniadanie.:)
Witaj,
po sieci krąży zabawa Versatile Bogger Arard, która polega na nominacji ciekawych blogów. Nominowałam Twój. Podoba mi się Twój blog,zaangażowanie w to co robisz , dobrze się „paczy” na Twoje zdjęcia i czyta, to co piszesz;)
Agiatis, dziękuję za miłe słowa i za nominację :)
oj, dla mnie od niedawna też :)
oj, tak długo szukałam odpowiedniej – aż sama zrobiłam i to jest to !
spróbuj, a pokochasz :)
:) oj tak