Kawa o poranku, czyli Kochanie proszę zrób mi kawę. Kocham te słowa, tak naprawdę, niestety ja kawy nie pijam, ale uwielbiam ją robić i jej zapach. Tak też dzisiaj powstała kawa o poranku dla J.
Kawa o poranku
- syrop karmelowy 1 – 2 łyżki
- kawa z ekspressu
- mleko ok. 1/2 szklanki
- pusty słoik
- przyprawa do dań słodkich i kawy – Kamis
Zaczynamy od mleka. Mleko wlewamy do pustego słoika, słoik zakręcamy i wstrząsamy go ( tak jak shakerem ) i spieniamy w ten sposób mleko. Wstrząsamy ok. 2 – 3 minut.
Na dno szklanki wlewamy syrop karmelowy, dolewamy gorącą kawę i na końcu dolewamy mleko. Po chwili wytworzą nam się 3 warstwy. Z góry posypujemy przyprawą.
wygląda bardzo apetycznie, chętnie na taka filiżanke bym sie skusiła
cudowna kawa :)
dzięki za miłe słowa :) z tego co wiem była pyszna 1
dziękuję :)
poczęstuję się :)
Wspaniała! I ten karmel..mmmm…
:)))
zapraszam !
:) zapraszam !
taka kawa o poranku, ma się rozumieć!
ja na ogół bez kawy nie wychodzę z domu ;]
Z tego, co pamiętam, to J. również pyszną kawę robi:)
Fajnie wygląda taka warstwowa kawa. To jedna z moich ulubionych wersji bo ma syrop karmelowy. To jest to, co Łasuch lubi najbardziej :-D
żeby mi tak ktoś chciał zrobić taką kawę o poranku … ech :)