Krzeszowickie Palce Lizać – to książka, która ostatnio przykuła moją uwagę, bo mieszkam w Krzeszowicach to raz, dwa wszystko co związane z jedzeniem jak wiecie jest mi bliskie. A stare przepisy lokalne to rarytasy już same w sobie.
Udało mi się dzięki uprzejmości znajomej dostać tą książkę.
I tak to teraz chcę Wam kilka słów o niej powiedzieć.
Książka zawiera przepisy przygotowane i używane na co dzień przez Panie z gminnych Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Krzeszowice.
Znajdziemy wśród nich przepisy na zupę kminkową z grzankami, żur biały na króliku, wodzionkę do ziemniaków pieczonych, staropolskie wino z mleczy, żurek z uszkami (!), kaszę z fasolą i suszonymi owocami, drożdżowy warkocz nadziewany po tenczyńsku, wiśniak wolański, polewkę z jabłek.
Dań cała masa. A ja szczerze uwielbiam takie książki, które pozwalają nam wejść w daną społeczność, zobaczyć co mają na talerzu, co jedzą.
Książka jest pięknie wydana w twardej oprawie, liczy 60 stron.
Można ją pobrać ze strony LGD Zdrój.
Hej,
Ale jaja!
Też jestem z Krzeszowic, obecnie mieszkam w Krakowie, ale moje serce należy do Krzeszo.
A pytam się, gdzie nasze przepisy w tej knidze!
Pozdrawiam!
Alicja
No to witam :) widzisz jaki ten świat mały :)
No naszych przepisów brak, bo w KGW nas też brak ;)
Z ochotą poczytam!
zapraszam z chęcią pożyczę :)
Witam, Ja pochodzę z Woli a w Krzeszowicach jestem codziennie. strasznie chciałbym mieć taką książkę, dałbym ją w prezencie mojej mamie – ona uwielbia gotować czy istnieje możliwość jej dostania gdzieś? Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek informacje w tej kwestii. pozdrawiam serdecznie Marcin.
Marcinie skontaktuj się z naszym lokalnym LGD Zdrój – może się uda :)
BYŁEM ZOBACZYŁEM A KSIĄŻKI NIE DOSTAŁEM :) – SZKODA – PONOĆ ROZDAJĄ JĄ NA IMPREZACH OKOLICZNOŚCIOWYCH A KUPIĆ ICH NIE SPOSÓB.
no to kicha, szczerze mówiąc ..