Gulasz w kociołku powstał z okazji spotkania kilku osób u mnie na podwórku :) Zimno było, nie zapowiadało się wręcz żeby miało się zmienić. Postanowiliśmy więc rozpalić ognisko na podwórku i zrobić gulasz z fasolą miał być pierwotnie ale jak zwykle wyszło trzy razy tyle ile winno być ;) przez co powstały dwa osobne danie . O to pierwsze z nich mego autorstwa.
Gulasz w kociołku
- 1,5 kg łopatki wieprzowej
- 3 cebule
- 2 papryki
- 4 ząbki czosnku
- 0,5 szklanki oleju rzepakowego
- 0,5 litra koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki wody
- sól, pieprz, kminek, ostra papryka czerwona, słodka papryka wędzona – wszystkie przyprawy w ilościach do smaku
Mięso umyć i pokroić w nie dużą kostkę. Na patelni rozgrzać olej obsmażyć mięso. Cebulę obrać i posiekać w kostkę, czosnek obrać i posiekać. Paprykę obrać i pokroić w kosteczkę.
Przesmażone mięso zdjąć w patelni do miski, odstawić.
Na patelni na tym samym oleju podsmażyć czosnek z cebulą, dodać paprykę i wszystko porządnie podsmażyć dodać mięso i wymieszać. Dodać koncentrat pomidorowy i wodę. Zamieszać i przykryć, gotować na mały gazie przez ok. 30 minut, doprawić wg gustu podanymi przyprawami. Przelać do kociołka i podgrzewać w kociołku nad ogniem cały czas.
Smacznego !
dania z kociołka przygotowywane nad ogniskiem to smak mojego dzieciństwa – dzięki że mi o tym przypomniałaś :)
OOo tak, jedzenie z kociołka to jest to. Pyszności! Mniam!
Rafał czyli do roboty :) i życzę smacznego !
oj, tak to fakt !
Po co na patelni smażyć?? Wszystko w kociołku obsmażac…