Likier z kukułek.
Oj, od kiedy dostałam Speedcook’a do testów ten przepis bije rekordy popularności wśród znajomych :) Przepis jest prosty, a wychodzi cudowny likier w sam raz na zimowe wieczory tak pity jak lekarstwo ;) czyli po malutkim kieliszeczku :) Przepis pochodzi z książki kucharskiej dołączanej do Speedcook’a.

Likier z kukułek
- 300 gram kukułek ( u mnie z Wawelu )
- 250 ml wódki

W Speedcook’u:
Kukułki obieramy z papierków, wkładamy do suchej misy od Speedcook’a i włączamy program 9 na 50 sekund, dolewamy wódkę i mieszamy całość na programie 2 na 20 sekund i całość przelewamy do butelki i zostawiamy na 7 dni. A potem już kiedy tylko masz ochotę pijesz po kieliszeczku. Polecam serdecznie.
Bez Speedcook’a:
Kukułki miażdżymy za pomocą reklamówki do której wkładamy cukierki i tłuczka do mięsa / młotka którym rozbijamy kukułki na pył a potem łączymy je z wódką, porządnie mieszamy i przelewamy do butelki.
A i jeszcze jedno wg mnie jest to bardzo smakowity pomysł na prezent świąteczny dla najbliższych :)
Szukałam takiego szybkiego pomysłu…dzieki :-)
parę lat temu mój tata taki zrobił, pamiętam, że smakował obłędnie :)
kiedyś próbowałam taką zrobić ale kompletnie mi nie wyszła. muszę spróbować wg tego przepisu. dzięki za udział w akcji, pozdrawiam
Muszę go spróbować jak już wreszcie rozpakuję mój sprzęt.
Mniam biorę to