Domowy advocat czy ajerkoniak jak zwał tak zwał jest pyszny !

Advocat czy ajeroniak jak zwał tak zwał, jest pyszny !

Zawsze go kupowałam .. ale przed świętami zrobiłam swój .. i koniec z kupowanym :))

ajerkoniak

Zima, śnieg dookoła a wieczorem kieliszek advocata o tak powiesz. I masz rację ! Szybki w przygotowaniu, pyszny w smaku !

Możesz też zrobić ten przepis w podwójnej ilości, przelać do małych buteleczek i podarować w prezencie świątecznym najbliższym.

Advocat czy ajerkoniak 

  • 6 żółtek
  • 20 – 25 dkg cukru ( wedle smaku )
  • 0,5 litra wódki ( u mnie żubrówka biała )
  • 250 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego

( Jajka sparzyć  – białka wybić do miseczki i zrobić np. bezy ;) )

Żółtka zmiksować z cukrem, miksując w dalszym ciągu dodać ekstrakt waniliowy, mleko i powoli wlewać wódkę. Miksować aż wszystko się połączy czyli około 3 minut.

Gotowy ajerkoniak przelać do butelek, zamknąć je i odstawić choć na chwilę, wiem to trudne ;)

Z domowych alkoholi polecam jeszcze kukułkówkę !

Likier z kukułek

2 myśli na temat “Domowy advocat czy ajerkoniak jak zwał tak zwał jest pyszny !

Możliwość komentowania jest wyłączona.