Muszki owocówki są udręką chyba dla wszystkich, rozmnażają się w ilościach hurtowych i szaleją wszędzie tam gdzie ciepło i jedzenie. Ja zawsze z nimi walczyłam za pomocą lepów na muchy, trochę pomagało, ale tylko trochę, aż zobaczyłam ten pomysł.
Pomysł na zlikwidowanie muszek na blogu u Łasucha w kuchni, pomysł prosty a co najważniejsze działający w 100 % .
Pułapka na muszki
- małe naczynko
- 10 ml octu jabłkowego lub innego owocowego
- 2 większe krople płynu do mycia naczyń
Ocet zmieszać z płynem do mycia naczyń w naczynku. Postawić w miejscu gdzie są muszki i poczekać .. muszki same zaczną wpadać do pułapki. Dzięki płynowi do mycia naczyń ocet stanie się kleisty i muszki nie mają szansy.
Ja pułapkę wymieniam raz dziennie. Polecam!
Urocze zdjęcie. Śniadaniowe takie.
he, he .. no cóż :) pozdrawiam!
chyba jest na nei jakis urodzaj. ja je ostatnio topilam je w winie, tzn do polowy kieliszka nalalam podlego wina zakrylam kieliszek szczelnie folia w srodku folii zrobilam male dziurki.muszki skuszsoe zapachem wchodzily do srodka ale juz nei wychodzily.
Popatrz,a ja zawsze z nimi mam problem i tego nie wiedziałam!
He he i u Ciebie jak widzę muszkowa jatka ;-D
A u mnie stoi już od tygodnia i działa tak samo, więc codzienne wymienianie nie jest koniecznie :-D
Owocówki są zmorą, dzięki za pomysł!
W zeszłym roku ostro z nimi walczyłam. Sposób faktycznie działa:)
właśnie z nimi walczę, muszę wypróbować ten sposób
polecam, pozdrawiam
oj, działa :)
:) pozdrawiam
Zaraz sobie zrobię bo juz mnie męczą:-)
Ula, a ja się boję, że taka atrakcyjna dla muszek pułapka zwabi do mojej kuchni wszystkie owady z okolicy ;) Nie masz takiego wrażenia? Rozumiem, że przynajmniej te, które wpadną z wizytą, od razu topią się w occie i nie latają po kuchni :)
od razu się topią i nie czuję Ola żebym ich zwabiała więcej do domu :):)
polecam
Bardzo fajny pomysł, ja tez mam z nimi problem teraz z sezonie :-(
Ulcik , ja do słoika z połączonym wieczkiem wrzucałam cytrynę, zostawiałam na noc i ran po cichutku zamykałam towarzystwo w tym słoiku, Później wypuszczałam na wolność, na dworze…, ale patent z płynem dużo lepszy:). Biorę:)
Właśnie wstawiłam. Po godzinie wszystkie już były w kubasie :)
no widzisz :) pomysł genialny !
Właśnie nastawiłam. Opcje są dwie. Albo ja, albo one :)
powodzenia !
A mi sie to nie sprawdzilo