Pierogi z kurczakiem pieczonym w Papirusie, pomysł na to danie wpadł mi do głowy gdy jechałam pociągiem z Krakowa do Warszawy i dzięki internetowi w komórce oglądałam i przeglądałam różne strony w sieci.
Piersi z kurczaka w Papirusie już kiedyś przyrządzałam i pokazywałam na blogu. Powiem Wam, że są smaczne ale dla mnie i mojej Rodziny trochę za słone, stąd wziął się pomysł podania ich inaczej.
Pierogi z kurczakiem pieczonym w Papirusie
- 1 pojedyncza pierś z kurczaka
- 1 opakowanie Soczysta pierś kurczaka z czosnkiem i ziołami
- 1 mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka wody
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 2 łyżki mascarpone
- 1 żółtko
Pierś z kurczaka płuczemy pod zimną wodą, obsuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy na plastry w poziomie. Rozgrzewamy patelnię , układamy na niej piersi z kurczaka w papirusie i smażymy 10 minut. Zdejmujemy je i przekładamy do ostygnięcia. W czasie gdy piersi smażą się na patelni, obrałam cebulę i czosnek i drobno posiekałam i przełożyłam na gorącą patelnię ( drugą) i podlałam wodą i poddusiłam.
Piersi z kurczaka drobno siekamy, dodajemy cebulę i ser mascarpone i całość mieszamy.
Rozwijamy ciasto francuskie i wycinamy szklanką kółka z ciasta i na każde kółeczko nakładamy łyżką farsz i zlepiamy pierogi. Układamy na papierze do pieczenia, smarujemy je jajkiem i pieczemy w nagrzanym do 190 C do zarumienienia (ok. 25 minut ).
Podajemy i na ciepło i na zimno .. uwaga znikają.
Dzięki temu że przyprawy są dodane do kurczaka nie musimy już nic doprawiać. Pierogi są przepyszne, wchodzą na stałe do naszego domowego menu – przegryzkowego ;).
super :) jak dla mnie też pierś jest nieco za słona – stąd mój pomysł na placuszki, które były ostatnio u mnie :) wypróbuje !! :D