Targ śniadaniowy to nowa inicjatywa Warszawy ;) w Krakowie. Targ odbywa się w sobotę w parku krakowskim czyli prawie w samym sercu Krakowa, w miejscu lekko zapomnianym. Dla mnie to miejsce zabaw dziecięcych kojarzących się z babcią i dziadkiem którzy dawno temu mieszkali całkiem niedaleko, wtedy w parku były łabędzie. Teraz łabędzi nie ma, ale za to jest Targ który mam nadzieję z tygodnia na tydzień będzie ściągał większą ilość wystawców jak i kupujących.
My byliśmy raniutko przed innymi zakupami – po prostu na śniadaniu.
Zjedliśmy, naprawdę przepyszne śledzie przygotowane przez Naturalny Sklepik pod nazwą Sztuka Śledzia.
Śledzi były trzy rodzaje : z jogurtem i czosnkiem niedźwiedzim, salsa meksykańska z czerwoną cebulką, chutney indyjski z kolendrą i czerwonym pieprzem.
Potem były zakupy i kupiliśmy :
Ser kozi z włoskimi orzechami od Kozi Wypas – genialny w smaku !
Kupiliśmy chleb – tu niestety nie wypał – następnego dnia rano okazał się być twardy jak cegła…
Wypiliśmy kawę i pognaliśmy dalej .. ale na pewno jeszcze wrócimy.