Tłusty czwartek, to dzień w którym obowiązkowo trzeba zjeść pączka.
A potem przez 40 dni post .. nie powinno się jeść niczego słodkiego ;) już to widzę :) ale starać się będę.
Dzisiaj za to mogę się przyznać, że zjadłam już dwa pyszne pączki, z tych które do nas do pracy zamówiłam. A zgodnie z tradycją z zeszłego roku wszyscy czekali na pączki od Ozgi, tak z Cukierni Ozga, która mieści się w Nowej Hucie. Mało znana w Krakowie, ale jeśli mam jeść pączki to tylko od nich. Nie zostaje po nich tłusty smak w buzi, skórka jest chrupiąca, a róża całkiem pyszna. A biała obwódka od smażenia jest :) Ach, do następnego roku… żyć będę wspomnieniami.
Ja polecam :)
Pączki były przepyszne!
bardzo się cieszę, 750 sztuk zniknęło :)