Tak, tak miała być pizza .. tym bardziej gdy u Ewy zobaczyłam przepis na sos :)
Po pracy padłam spać i trochę za długo spałam, żeby móc zdążyć zrobić ciasto na kolację.. zostały więc wykorzystane lekko podsuszone sobotnie bagietki.
Sos pomidorowy mój domowy sobotnie przetwórstwo + cebula + czosnek + sól, pieprz podgotowane lekko i rozsmarowane na bagietkach na to boczek wędzony pokrojony w plasterki i pocięty na mniejsze plasterki a na to ser camembert z chili President lub brie president lub dla M. ser żółty. Dołożyłam jeszcze po kawałeczku listka bazylii, kawałku cukinii i do piekarnika. Na dole w piekarniku postawiłam garnek z wodą żeby parowała, nie dopuszczając do jeszcze większego wysuszenia bagietek.