Gaca Spa to ośrodek należący do p. Konrada Gacy, gdzie w towarzystwie innych blogerów miałam przyjemność spędzić relaksujący weekend styczniowy.
Wyjeżdżałam z Anią wczesnym rankiem w sobotę, aby punktualnie o 12:00 w południe pojawić się pod Gaca Spa w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Pogoda zapowiadała się cudowna, po drodze słońce, pusta droga, jechałyśmy, gadałyśmy aż dotarłyśmy. Na początek szybkie rozlokowanie się w pokojach, pierwsza sweetfocia i kierunek obiad :)
Oj, jakie były nasze marzenia o obiedzie .. a tu proszę był pyszny kawałek łososia z pyszną salsą z avocado z chili i warzywa z grilla, witaj dietetyczny weekendzie :)
Potem, wg ustalonego wcześniej grafiku panie makijażystki i pani fotograf wzięły nas w obroty. Co chwilę na korytarzu spotykałyśmy kolejną gwiazdę .. czekając na swoją kolejkę .. uciekłyśmy z niej i wybrałyśmy na szybki spacer po kazimierzowskim ryneczku.
Wróciłyśmy do Spa i oddałyśmy się w ręce Pań makijażystek i Pani fotograf o to rezultat ;)
Szczerze mówiąc nie widziałam, że to będzie takie fajne ;)
Potem szybciutko na kolację .. oczekiwanie na p. Konrada Gacę o którym już kiedyś Wam pisałam TU.
Na początku filmik o Gaca System, czyli kilka słów o co w tym wszystkim chodzi.
Przez prawie półtorej godziny słuchaliśmy, oglądaliśmy i czerpaliśmy inwencję na to jak zacząć chudnąć. Oczywiście nie mam aż takiego samozaparcia, ale przyznam się Wam, że od powrotu 2 kg z mojej wagi uciekły ;) Oby tak dalej!
W czasie kolacji odbyło się wręczenie nagród dla blogerów których przepisy wygrały konkurs i ich dania znajdą się w menu Gaca Spa oraz w następnej książce Konrada Gacy.
A potem były rozmowy z paniami które schudły w Gaca Spa i nie wróciły do swojej wagi, rozmowy z p. Konradem o jego metodzie, dowiedziałyśmy się że jest to kompleksowe podejście do danej osoby, trzeba przejść badania, potem dobierana jest specjalna dieta .. a diet mają multum w Gaca System. Dowiedziałyśmy się też o Gaca on-line , że można być na diecie i konsultować się on -line z konsultantem, rozmawiać o diecie, pytać,pytać i jeszcze raz pytać też można a wręcz należy.
Jak widać na zdjęciu powyżej menu kolacyjne też było dietetyczne :)
Potem przyszedł czas na sen, rano obudziłam się o 7 rano .. głodna i wymyśliłam, że idę na siłownię .. chociaż na chwilę na ukochaną bieżnię.
Poszłam i spędziłam tam 45 minut chodząc ( do biegania jeszcze trochę mi brakuje ;( ) w takt mojej ukochanej muzyki. Było mi znakomicie, wróciłam do pokoju zmęczona, ale szczęśliwa .. ach te endorfiny.
A potem szybki prysznic i czas na śniadanie, bo zaraz miałyśmy wyruszyć do piekarni Sarzyńskich uczyć się robić koguty kazimierskie.
Na śniadanie był pokrojony pomidor wymieszany z pokrojoną papryką i do tego czosnek i oliwa, oraz 2chlebki tekturkowe ;) + rukola. Dla mnie pyszne, takie śniadania to ja poproszę codziennie tyle, że z odrobiną białego sera;)
Na zdjęciach powyższych widać mojego koguta przed i po upieczeniu.. lekko się zmienił prawda ;)
Potem szybki obiad i do domu .. czyli w drogę, polskimi ciemnymi drogami z ludźmi którzy bez żadnych odblasków chodzą… oj kilka razy miałam ochotę wysiąść z samochodu i powiedzieć co myślę.. aa proszę myślcie pieszy na naszych ulicach :)
To był wspaniały weekend, pełen rozmów, śmiechu .. i motywacji do zrzucenia kilogramów .. oj chciałabym żeby jej na długo mi starczyło :)
To był bardzo sympatyczny weekend.a i zapomnialas dodać jaką frajdę sprawilas nam przywozac skorupy do zdjęć;)
Zawsze byłem ciekaw jak to jest, że tyle osób jest zadowolonych ze współpracy z panem Gacą i jego teamem. Oglądałem kiedyś program w telewizji, swego rodzaju reality show, gdzie uczestnicy odchudzali się właśnie pod okiem pana Gacy. I spodobało mi sie to. Zastanawiam się też jak bardzo jest to kosztowne…
Marlena :))
Oj, ja też była programem zafascynowana, brakuje mi takiego ” bata ” nad głową :)
A cena podana jest na stronie jak się zalogujesz,tylko do tego trzeba doliczyć ewentualne suplementy.
pozdrawiam !