Codziennie wieczorem lub wcześnie rano przygotowuję sobie jedzenie do pracy.
Trzy proste przepisy chce Wam dzisiaj pokazać, może też zacznie zabierać ze sobą pudełeczka ?
Zachęcam Was także do wzięcia udziału w konkursie, gdzie można wygrać fajne i przede wszystkim użyteczne nagrody, informacje pod koniec wpisu..
Jak zapewne już wiecie z mojego bloga, preferuję jedzenie, które robi się szybko, prosto, a efekt końcowy jest bardzo smaczny! Tak też jest z jedzeniem, które zabieram ze sobą do pracy, bo naprawdę nie lubię spędzać w kuchni wielu godzin. Staram się jeść różnorodnie. Kiedy patrzę na to, jak w pobliskiej stołówce dania powtarzają się w ciągu dwóch – trzech tygodni, zdecydowanie stwierdzam, że to nie dla mnie. Dobra to co? Zaczynamy wspólne gotowanie! Pamiętajcie – ma być smacznie i szybko.
Zaczniemy od pysznej i gęstej zupy pomidorowej, na którą teraz jest zdecydowanie sezon.
Zupa z pieczonych pomidorów z dodatkiem fety i ziół
( dla 4 osób )
- 1 kg pomidorów lima
- 2 czerwone papryki
- 4 ząbki czosnku
- pieprz
- 4 plasterki fety
- garść drobnego makaronu
- kilka listków ziół (u mnie wprost z grządki bazylia, majeranek, rozmaryn)
- 2 łyżki suszonych warzyw
- 2 łyżki oliwy
Pomidory i paprykę myjemy pod zimną wodą. Pomidory kroimy na połówki lub mniejsze kawałki w zależności od wielkości i przekładamy do brytfanki. Paprykę pozbawiamy pestek i ogonka, kroimy na kawałki i dodajemy do pomidorów. Czosnek obieramy, kroimy ząbki na pół i dodajemy do pomidorów. Całość wstawiamy do nagrzanego do 200 C piekarnika i pieczemy przez około 35-40 minut. Po dwudziestu minutach mieszamy pomidory i paprykę i dodajemy do nich suszone warzywa, dokładnie mieszamy. Nasze warzywa będą poważnie bulgotać i zaczną się przypiekać. Wyciągamy warzywa przekładamy do garnka i miksujemy.
Ja do zblendowania zupy użyłam blendera firmy Kenwood . Blender poradził sobie ze zblendowaniem pomidorów i ich skórek tak że nic nie było wyczuwalne. Jeśli zupa wyjdzie nam za gęsta, możemy dolać trochę wody i jeszcze raz zagotować.
Zupę doprawiłam pieprzem i przelałam do słoika. W czasie, gdy pomidory się piekły, ugotowałam drobny makaron, potem go przełożyłam do miseczki, na to położyłam kawałki fety i zioła. Makaron zabrałam osobno, gdybym go od razu dodała do zupy, zrobiłaby się breja, ponieważ makaron wciągnąłby w siebie cały płyn.
W pracy do miski na zupę przełożyłam makaron wraz z dodatkami, zalałam zupą i podgrzałam – było to naprawdę pyszne danie!
Tego dnia zabrałam ze sobą do pracy także jogurt z płatkami i zblendowanymi jabłkami w słoiku (przepis TU) oraz mieszankę sałat wymieszaną z ugotowaną komosą, kukurydzą i soczewicą, doprawioną ziołami
Ponieważ czasami przychodzi nam ochota na coś słodkiego i szukamy wtedy po całym domu, co by tu zjeść. Ja podczas ostatniego takiego napadu wpadłam na pomysł, żeby zrobić pyszne kulki. Kulki które z wyglądu trochę przypominały trufle. I tak się zaczęło.
Kulki mocy wg Ulli
- 150 gram kaszy gryczanej niepalonej
- 8 śliwek suszonych
- 2 łyżki masła orzechowego
- 1 łyżka brązowego cukru
Masę za pomocą łyżki bierzemy do ręki i robimy kulki, które następnie obtaczamy albo w wiórkach kokosowych, albo w kakao. Kulki od razu możemy jeść. Są pyszne! Mówiąc szczerze, więcej niż dwóch naraz nie da zjeść – są tak sycące i zaspakajają potrzebę słodkiego.
Trzecią propozycją na danie do pracy jest koktajl. Koktajl pełen mocy i zdrowych składników odżywczych. Ja do przygotowania swojego użyłam jogurtu naturalnego, ale Ty możesz użyć np. mleka roślinnego. Owoce mogę być dowolne. Dobrze w takich kombinacjach spisuje się banan, czy też drobne owoce jak maliny czy jagody. W sumie tu też jest pełna dowolność. Ja zawsze dodaję płatki owsiane, żeby zapewnić sobie dawkę błonnika, czasami dodaję także ziarna słonecznika czy siemię lniane. W tak przygotowanym koktajlu praktycznie ich nie czuć, a to samo zdrowie, więc warto pamiętać o ich dodaniu.
Do miksowania użyłam blendera Saturn Mix & Go. Używanie go jest niezwykle proste. Wkładasz wszystko do butelki, zakręcasz, zapinasz, miksujesz, zmieniasz zakrętkę na zieloną (z której można pić) i idziesz w drogę! W zestawie są aż dwie nakrętki, co jest bardzo fajne, bo nawet jeśli zapomnisz zabrać jednej z pracy, druga czeka na Ciebie w domu J
Koktajl do pracy
- garść malin
- 2 łyżki płatków owsianych
- 150 ml jogurtu naturalnego
- 100 ml szklanki wody (niepełny kubeczek po jogurcie)
- 1 łyżka ziaren słonecznika
- 1 łyżka siemienia lnianego
Do butelki wlewamy jogurt, potem wsypujemy płatki owsiane i dodajemy pozostałe składniki. Na butelkę zakładamy miksującą końcówkę, którą zakręcamy na blenderze, miksujemy do takiej konsystencji jaka nam odpowiada i gotowe.
Przekładamy końcówkę z blendera na zieloną, zamykamy ustnik i możemy już iść do pracy. A w pracy mamy do spożytkowania przepyszny i zdrowy koktajl!
Zapraszam do udziału w konkursie organizowanym przez portal sferis.pl
Konkurs „W Babie Lato Nagradzanie”: Aby wziąć udział w konkursie i wygrać jedną z nagród należy wykonać zadanie konkursowe na profilu Sferis.pl
Zadanie konkursowe:
Babie lato to piękne i słoneczne wrześniowe dni. Nie siedź w domu! Wykorzystaj je i pokaż nam, jak bawisz się w swoim ogrodzie na zakończenie lata. Wystarczy, że opublikujesz zdjęcie w komentarzu pod tym postem na profilu lub na Instagramie! Koniecznie pamiętaj o hasztagu #SferisBabieLato
Produkty:
Miejsce 1:
Wyciskarka wolnoobrotowa do owoców i warzyw GOTIE
Miejsce 2:
Suszarka do grzybów i owoców Ravanson
Miejsce 3:
Zaparzacz BIALETTI
Start konkursu 11.09
Koniec 25.09
Ogłoszenie wyników 27.09
Wysyłka nagród – do 14 dni od podesłania danych od laureatów
Wpis powstał w ramach współpracy ze sklepem internetowym Sferis.pl.