Vera Falski – Za żadne skarby – książka na niedzielę – recenzja

 

vera falski recenzja

Vera Falski  to autorka książki ” Za żadne skarby ” i już w tych słowach jest zagadka, bo nie wiemy kim jest Vera Falski. Po internecie krąży informacja, że to dwie polskie znane osoby napisały tę książkę. 

Zaczęłam czytać historię Ewy w jeden z ostatnich szarych deszczowych dni i szczerze polska rzeczywistość opisana w tej książce trochę mnie dobiła…..

Przed Ewą otwierają się nowe perspektywy szansa skończenia doktoratu w Paryżu, ale nagle telefon i wszystko się zmienia .. Ewa ląduję w Wężówce miejscowości z której kilka lat temu uciekła do Olsztyna na wielkiego świata.

Ewa stoi przed zadaniem opieki nad rodziną w trudnym momencie. Szara polska rzeczywistość wsi na końcu świata. Czyli objawia nam się szary, smutny świat.. jakoś odłożyłam książkę i trudno mi było wrócić..

Jednak po kilku dniach wzięłam książkę ponownie do ręki i przeczytałam do końca zarywając noc. Fabuła się rozkręca, czytając chcemy wiedzieć co stanie się dalej jak potoczą się losy Ewy i Aleksa, rodziny i znajomych Ewy.

Ostatnie strony książki zostawiają nam otwarte zakończenie… może będzie kontynuacja ?

Fajnie czytało się tą mieszankę książki obyczajowej, romansu, kryminału.

Ja polecam, warto ! 

 

 

Za żadne skarby 

Vera Falski 

ilość stron 440 

Wydawnictwo Otwarte

Dziękuję wydawnictwu Otwarte za dostarczenie książki.

otwarte