Dżem porzeczkowy z kokosem

Wracam z pracy ostatnio, patrzę a tu cały krzaczek już czerwony od porzeczek i cóż było robić. Wczoraj wzięłam makutrę i ruszyłam na zbiór.

Już idąc myślałam co zrobię .. i od razu padła w mych myślach odpowiedź no jak to co .. no dżem porzeczkowo – kokosowy.

dżem-czerwona-porzeczka

 

I jak pomyślałam tak zrobiłam.

Przebrałam porzeczki, opłukałam leciutko i przełożyłam na patelnię i ….

czerwone porzeczki z kokosem

zasypałam je wiórkami kokosowym, dodałam 1 łyżkę wody.. włączyłam gaz i zaczęłam je delikatnie podgrzewać. Gdy porzeczki zaczęły się rozpadać pod wpływem mieszania, dodałam cukier zelujacy w ilości 1 łyżki i mieszałam dalej, dodałam 4 łyżki cukru i jeszcze przez kilka minut mieszałam. Potem całość przełożyłam do wyparzonego słoiczka,zakręciłam, odłożyłam słoiczek tak aby stał na pokrywce. A dzisiaj rano .. słoik został otwarty, a zawartość pożarta z domowym chlebem i serem.

Dżem porzeczkowo – kokosowy

  • 3 szklanki porzeczek czerwonych
  • 1,5 szklanki wiórek kokosowych
  • 1 łyżka wody
  • 1 łyżka cukru żelującego
  • 4 łyżki cukru

 

dżem porzeczkowo kokosowy

 

 

13 myśli na temat “Dżem porzeczkowy z kokosem

  1. super, szkoda ze ja jakos do robienia dzemow nie mam zapalu,moze dlatego ze poza wisniami i czeresniami w ogrodzie nie ma innych owocow a te z targowiska sa drogie.

  2. W smaku ok, ale zdecydowanie za dużo kokosu… na 3 szklanki porzeczek dałabym maks. 0,5 szklanki wiórków kokosowych… i tak następnym razem zrobię :-) ale brawo za pomysł, naprawdę fantazyjne połączenie:-)

  3. ale ja lubię jak jest dużo kokosowych wiórek :)
    dzięki za miłe słowa :)

  4. Przepis wzięłam z Weranda Country. Miał podane źródło, ale mocno go zmodyfikowano…Chciałam zobaczyć co oznacza wg źródla „dwie garści wiórków” i teraz musze kombinować i przeliczać, bo mam..
    – 2 kg porzeczek
    – 2 kg cukru
    – prawie 400 g wiórków…

    Wyjdzie?

  5. Wyjść wyjdzie tylko może być za mało lub za bardzo kokosowy – najlepiej testować w trakcie dodawania wiórków :):) pozdrawiam i kciuki trzymam!

Możliwość komentowania jest wyłączona.