Bakłażan na obiad – dieta Dukana

Fioletowe jajko krzewiaste czyli bakłażan, biel białego sera i czerwień papryki czyli obiad dukanowski z fazy II podano do stołu.

A zaczęło się od tego, że na zakupach w sobotę na stoisku z warzywami co druga osoba miała bakłażana w ręce co zdziwiło mnie, ale przypomniało też, że dawno on u nas nie gościł. Kupiłam więc jedną dorodną całkiem sztukę, którą dzisiaj umyłam i w plastry na długość pokroiłam. Rozgrzałam patelnię grillową i na niej plastry upiekłam z dwóch stron i odłożyłam do wystygnięcia.

Pierś z kurczaka jedną nie za dużą pokroiłam w paski i też na patelnię grillową wrzuciłam i obsmażyłam. Gdy przestygły pokroiłam w drobną kosteczkę.

Czosnek to jedna z ukochanych przypraw u nas w domu tu użyłam 5 ząbków obranych i pokrojonych drobno, cebulę jedną większą pokroiłam. Wymieszałam to z serem białym i doprawiłam solą, pieprzem i papryczką chili ususzoną nad oknem w kuchni. Paprykę czerwoną umyłam i pokroiłam w kosteczkę.

Do białego sera wymieszanego z jogurtem naturalnym dodałam wszystkie powyższe składniki, wymieszałam doprawiłam kminem rzymskim. I po łyżeczce na każdy plaster bakłażana nałożyłam, a potem plastry pozwijałam i do mojego nowego pięknego naczynia włożyłam. Obłożyłam całość pozostałą mieszanką sera i polałam połową opakowania jogurtu naturalnego.

Do zimnego piekarnika wstawiłam na jakieś max. 30 minut.

Wyszło pyszne, i nawet J. zjadł ze smakiem po powrocie z pracy. Dobra jest dieta Dukan’a kombinować można do woli i jeść same pyszne rzeczy też :
)